Nietolerancje pokarmowe - przegląd publikacji

Alergeny


 

 Nietolerancje pokarmowe a autyzm

W dzisiejszych czasach słyszymy coraz więcej niepokojących doniesień na temat wzrostu występowania autyzmu u dzieci. Autism Europe podaje, że w Unii Europejskiej 0,6% społeczeństwa może być dotkniętych autyzmem. Brak jest dokładnych danych na ten temat w Polsce, jednak biorąc pod uwagę dane epidemiologiczne z innych krajów, można szacować, że w Polsce na tę chorobę cierpi co najmniej 30 000 osób. [1]

Czym jest autyzm?

Obecnie uważa się, że jest to całościowe zaburzenie rozwoju dziecka charakteryzujące się upośledzeniem nawiązywania interakcji międzyludzkich oraz zaburzeniami w komunikacji werbalnej i niewerbalnej. Symptomy zazwyczaj pojawiają się już we wczesnym dzieciństwie, jednak ze względu na zróżnicowany charakter zaburzeń autystycznych, często diagnozowane są dopiero u nastolatków, a nawet u osób dorosłych. Ze względu na wspomniane wcześniej szerokie spektrum objawów, w literaturze coraz częściej można się spotkać z terminem „spektrum zaburzeń autystycznych”. [1]

Czy znamy przyczynę?

Etiologia autyzmu nie jest znana, wskazuje się jednak na duże znaczenie udziału czynników genetycznych i epigenetycznych, ekspozycję na czynniki ryzyka w życiu płodowym (infekcje, teratogeny) a także ekspozycję na czynniki ryzyka już po urodzeniu (choroby autoimmunologiczne).

Autyzm a problemy żołądkowo-jelitowe?

Według doniesień naukowych, dzieci cierpiące na autyzm często doświadczają problemów żołądkowo-jelitowych, jednak ich natura nie jest do końca poznana. Jedna z hipotez głosi, że nietolerancje pokarmowe powodują zespół nieszczelnego jelita. [4] Autorzy jednego z badań dowiedli, że 43% dzieci ze zdiagnozowanym autyzmem wykazuje zwiększoną przepuszczalność jelit w porównaniu do dzieci zdrowych z grupy kontrolnej. Badacze zasugerowali, że zwiększona przepuszczalność cząsteczek o wielkości peptydów, które docierają do krwiobiegu, mogą indukować alergie. Rezultatem trawienia żywności zawierającej gluten i kazeinę jest powstanie małych peptydów, które mogą pełnić funkcję egzogennych opioidów. Obecność kazomorfiny (pochodzącej z mleka) i gliadomorfiny (pochodzącej z żywności zawierającej gluten) wykazano w moczu u osób z autyzmem. Badania in vitro pokazały, że te peptydy wiążą się z receptorami opioidowymi w mózgu i modulują działanie układu nerwowego, przez co mogą powodować nie tylko przywiązanie do pewnych pokarmów ale także mogą być przyczyną pewnych zachowań społecznych charakterystycznych dla autyzmu takich jak izolacja czy ciągłe zmiany nastrojów. Teoria ta spotyka się jednak z krytyką ze strony świata naukowego – niektóre badania pokazują, że peptydy te pojawiają się także w moczu dzieci, u których autyzm przebiega bez występowania wyżej wymienionych zachowań, być może zatem przyczyn autyzmu należy szukać gdzie indziej. [5] Co więcej, samo istnienie jednostki chorobowej, jaką jest zespół nieszczelnego jelita, jest bardzo kontrowersyjne i najczęściej szeroko dyskutowane właśnie w kontekście autyzmu.

Autyzm a dieta pozbawiona kazeiny i glutenu.

W świetle wyżej przedstawionych informacji zasadne wydaje się stosowanie odpowiedniej diety u osób z autyzmem. Jedną z najczęściej stosowanych diet jest ta eliminująca gluten i kazeinę. Czy z naukowego punktu widzenia stosowanie takiej diety jest zasadne?

Badania z zakresu tej tematyki są niejednoznaczne a ich interpretacja powinna być ostrożna ze względu na fakt, że grupa badana jest najczęściej zbyt mała by wyniki były statystycznie istotne. W świetle obecnych badań nie istnieją naukowe dowody na to, że jakakolwiek dieta może przynieść korzyści całej grupie chorych na autyzm. [3] Nie zmienia to faktu, że warto zwracać uwagę na to, by przyjmowane pokarmy były wolne od glutenu i kazeiny, a także zanieczyszczeń metalami ciężkimi i pestycydami.

Glutenowe zamieszanie.

Gluten to mieszanina białek znajdująca się w niektórych zbożach takich jak pszenica, żyto i jęczmień.

Generalnie rzecz ujmując, definicja nietolerancji glutenu obejmuje trzy typy zaburzeń związanych z glutenem: celiakię, alergię na pszenicę oraz wrażliwość na gluten niezwiązaną z celiakią. Wszystkie wyżej wymienione grupy chorób charakteryzują się bardzo podobnymi symptomami, do których należą między innymi wymioty, biegunka i wzdęcia. Celiakia to choroba autoimmunologiczna spowodowana przez czynniki genetyczne i środowiskowe. Choroba jest indukowana przez spożycie glutenu przez osobę o haplotypie HLA-DQ2 lub HLA-DQ8 i powoduje zanik kosmków jelitowych. Alergia spowodowana jest przez nieprawidłową odpowiedź immunologiczną na małe dawki antygenów w wyniku czego dochodzi do wytworzenia przeciwciał IgE przeciwko tym alergenom (w tym przypadku są to białka pszenicy). Ostatnio zaproponowano również występowanie wrażliwości na gluten niezwiązanej z celiakią jednak jej patogeneza jest nadal niejasna. [6]

Całe zamieszane związane z tą jednostką chorobową zostało spowodowane przez profesora Petera Gibsona w 2011 roku, kiedy to opublikował wyniki badania podwójnie zaślepionego, randomizowanego, z grupą placebo na 34 pacjentach. Włączone do niego zostały osoby cierpiące na zespół jelita drażliwego, natomiast osoby z celiakią zostały wykluczone. Badanie to wykazało, że gluten u tych osób rzeczywiście był czynnikiem powodującym zmęczenie i dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Nie znaleziono dowodów na procesy zapalne lub „uszkodzenie” jelit a także na to że celiakia występowała u tych osób w sposób „uśpiony”. Badanie nie pozwoliło na 100% potwierdzenie występowania wrażliwości na gluten niezwiązanej z celiakią ani tym bardziej na wyjaśnienie mechanizmu tej wrażliwości. Jednak ta niewielka ilość informacji pozwoliła by świat obiegła informacja: gluten szkodzi nie tylko osobom z celiakią. Do tej pory uważano, że glutenu powinny unikać jedynie osoby cierpiące na tę chorobę. [2]

Tymczasem Peter Gibson postanowił zweryfikować postawioną wcześniej hipotezę. Jego wątpliwości wynikały z faktu, iż w pszenicy znajduje się mnóstwo innych składników, które mogą negatywnie wpływać na układ pokarmowy. Przeprowadził on kolejne badanie w 2013 roku – tym razem nie znaleziono dowodów na specyficzne ani zależne od dawki efekty spożycia glutenu u osób, które w swojej ocenie cierpiały na wrażliwość na gluten. Badania te pokazały, że wrażliwość na gluten niezwiązana z celiakią w swojej obecnej postaci może nie stanowić odrębnej jednostki chorobowej lub też że może ona zostać zastąpiona przez zastosowanie diety o małej zawartości fermentujących oligo-, di- i monosacharydów oraz polioli (low FODMAP). Wyniki tego badania wskazują na to, że to niekoniecznie gluten powoduje objawy ale inne składniki zawarte w zbożach. [7]

Czy stosowanie probiotyków w autyzmie przynosi wymierne korzyści dla zdrowia?

Wpływ mikroflory jelitowej na funkcjonowanie ludzkiego organizmu jest ostatnio szeroko dyskutowany w świecie nauki. Wykazano, że mikroorganizmy bytujące w jelicie człowieka mogą oddziaływać na układ immunologiczny, metabolizm a także funkcje neurologiczne. Stan zachwianej równowagi objawiający się zaburzeniami w ilości, składzie i funkcjonowaniu mikroflory jelitowej określany jest mianem dysbiozy i jest powiązany z występowaniem nieswoistego zapalenia jelit, zespołem jelita drażliwego, otyłością, cukrzycą a także autyzmem. Układ pokarmowy zdrowego człowieka zasiedlony jest przez biliony mikroorganizmów, spośród których wyróżniamy od 500 do 1000 gatunków bakterii. Najczęściej występujące to Firmicutes, Bacteriodetes i Actinobacteria. Mikroflora jelitowa wchodzi w interakcje z wieloma układami naszego organizmu i korzystnie wpływa na układ pokarmowy w tym utrzymuje integralność bariery nabłonkowej, uczestniczy w pasażu przewodu pokarmowego a także reguluje metabolizm składników odżywczych i leków.

Wykazano, że mikroflora jelitowa dzieci z autyzmem różni się od mikroflory jelitowej zdrowych dzieci, co może być związane z bardziej restrykcyjną dietą a także zwiększoną ekspozycją na antybiotyki w dzieciństwie u dzieci autystycznych w porównaniu do dzieci zdrowych.[8]

Feingold wraz z współpracownikami dowiódł następujących rozbieżności w poziomie bakterii między grupą dzieci z autyzmem a grupą kontrolną:

  • Firmicutes 63% versus 39%
  • Bacteriodetes 30% versus 51%
  • Actinobacteria 0,7% versus 1,8%
  • Proteobacteria 0,5% versus 3,1%

Ponadto wykazano również obniżony poziom następujących rodzajów bakterii: Prevotella, Coprococcus i Veillonellaceae, które są odpowiedzialne za metabolizm węglowodanów.

Wyżej wspomniane różnice mogą być przyczyną problemów żołądkowo-jelitowych u dzieci z autyzmem. [8]

Czy probiotyki mogą pomóc?

Probiotyki to bakterie naturalnego mikrobiomu, które wywołują wielokierunkowe, korzystne efekty dla funkcjonowania organizmu człowieka zarówno miejscowe, jak i ogólnoustrojowe. Do drubnoustrojów o działaniu probiotycznym należą przede wszystkim bakterie z rodzaju Lactobacillus i Bifidobacterium z grupy bakterii kwasu mlekowego (ich wspólną cechą jest zdolność do beztlenowego rozkładu węglowodanów na drodze fermentacji mlekowej). [9]

Badania naukowe nie wskazują jednoznacznie na to, iż suplementacja probiotykami u dzieci autystycznych redukuje u nich objawy choroby związane z zachowaniem. Istnieje jednak wiele dowodów naukowych wykazujących korzystne działanie probiotyków w zakresie prawidłowego funkcjonowania układu pokarmowego i innych obszarów zdrowia.

Wymagania, które muszą spełnić szczepy probiotyczne, są bardzo wysokie. Poniżej znajduje się lista kryteriów, jakie powinny spełniać probiotyki zgodnie z zaleceniami FAO/WHO [9]:

  • pochodzenie z mikrobiomu człowieka;
  • ściśle określona przynależność rodzajowa i gatunkowa, potwierdzona metodami biologii molekularnej;
  • brak działania patogennego, inwazyjnego oraz karcynogennego;
  • odporność na działanie soku żołądkowego i kwasów żółciowych po podaniu doustnym;
  • zachowywanie właściwości probiotycznych po procesie technologicznym oraz względnie długim okresie przechowywania;
  • zdolność do produkcji substancji o działaniu przeciwdrobnoustrojowym, w tym kwasów organicznych, nadtlenku wodoru oraz bakteriocyn;
  • właściwości powierzchniowe umożliwiające adherencję do komórek nabłonkowych;
  • antagonizm wobec typowych patogenów przewodu pokarmowego lub układu moczowo-płciowego;
  • konkurencja o receptory z komórkami drobnoustrojów patogennych takich jak Escherichia coli i Salmonella typhimurim;
  • korzystny wpływ na organizm gospodarza, potwierdzony w prawidłowo przeprowadzonych, kontrolowanych badaniach klinicznych.

 

Literatura:

  1. http://synapsis.org.pl/autyzm/czym-jest
  2. „Gluten Causes Gastrointestinal Symptoms in Subjects Without Celiac Disease: A Double-Blind Randomized Placebo-Controlled Trial”. Peter R. Gibson et al. Am J Gastroenterol 2011
  3. The Gluten-Free/Casein-Free Diet: A Double-Blind Challenge Trial in Children with Autism”. Tristram Smith. J Autism Dev Disord 2016
  4. „Alterations of the Intestinal Barrier in Patients With Autism Spectrum Disorders and in Their First-degree Relatives”. Carmela Bravaccio et al. GASTROENTEROLOGY 20105)
  5. „The Relationship of Autism and Gluten”. Timithy Buie. Clinical theraputics 2013
  6. „Properties of Gluten Intolerance: Gluten Structure, Evolution, Pathogenicity and Detoxification Capabilities”. Zamyatnin AA et al. Nutrients 2016
  7. No effects of gluten in patients with self-reported non-celiac gluten sensitivity after dietary reduction of fermentable, poorly absorbed, short-chain carbohydrates. Gibson PR et al. Gastroenterology 2013
  8. Can probiotics benefit children with autism spectrum disorders? Fernando Navarro et al. World Journal of Gastroenterology, 2016
  9. Probiotyki – aspekty funkcjonalne i technologiczne. Monika Jach, Renata Łoś, Maciej Maj, Anna Malm Postępy Mikrobiologii, 2013